Dzisiaj chcę Wam coś pokazać, coś czego nie zrobiłam sama, ale spotkałam w miejscu bardzo odległym.
Myślę, że zainteresuje to koleżanki dziergające na szydełku naszyjniki z koralików. Otóż w trakcie mojej wycieczki do USA odwiedziłam, bez zbytniego zainteresowania, muzeum szkła i przylegający do niego sklepik. Ale serce zabiło mocniej, gdy w jednej z gablot zobaczyłam takie oto cuda.
To naszyjniki ze szklanymi motywami, ale zrobione na bazie sznurów szydełkowo-koralikowych, takich jak i my robimy z koralików.
A teraz spójrzcie na cenę. Tak, to 575 $. Powalająca.
I jeszcze taki piękny ptaszek - z koralików na druciku.
no to pięknych rzeczy naoglądałaś się koleżanko
OdpowiedzUsuńCudne!!! Przynajmniej tam się ceni rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko przepiekne!
OdpowiedzUsuńNiezwykłe prace. Najbardziej podoba mi się ten koralikowy ptaszek - śliczny. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńobserwuje! zapraszam tez do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://jennydzemson.blogspot.com/